… przez Wiedeń do Polski.
We Wiedniu (2) odwiedzimy koleżankę Beaty (z czasów ogólniaka), w Częstochowie (3) przyjaciółkę Beaty (znają się od piaskownicy) a w okolicach Łodzi (4) jej ojca.
Na inne cele zabrakło czasu. Trochę szkoda!
A teraz plan naszej podróży:
— z utworzeniem tej strony internetowej.
Na ten pomysł wpadł prawdopodobnie Paweł. Moja mama mi to telefonicznie przekazała, a ja to teraz realizuję.
O kim i o czym będę tu pisał?
O tym, co mi na myśl przyjdzie…
O polityce? chyba nie…
O rodzinie? wątpię, ale jak będzie coś fajnego to może…
O technice? po co, inni piszą…
Ale coś ciekawego znajdzie się na pewno!