Zum Inhalt springen


…chciałbym wam coś opowiedzieć… - Wszystkie podobieństwa do osób oraz wydarzeń istniejących w rzeczywistości jest niezamierzone i zupełnie przypadkowe.


Pierwsze grillowanie…

w tym roku już za nami. Żarcionko było takie, że tylko paluszki lizać. Najlepiej mi się udały piersi kurczaka. Były kruchutkie i soczyste, ale steki były też nie do pogardzenia. No a te jarzynki uduszone na grillu… poezja. Ale najważniejsze przy tym było, że grillowaliśmy w gronie przyjaciół. Prawdziwych przyjaciół!

Autor:
Jurek - 4 maja 2008 o 18:22
Kategoria:
Pozostałości
Tags:
 
Trackback:
Trackback URI

« Tłumaczenie stron… – Już tylko kilka godzin… »

Jeden komentarz

  1. Jacek

    1. Wiec jedzenie lepsze jak na slubie!? Gratulacje.
    2. Kto nie ma rodziny, to on potrzebuje bardzo pilnie „Prawdziwych przyjaciół!”

    #1 Komentarz napisany 14. maj 2008 o 22:51:03

Sorry, the comment form is closed at this time.