Zum Inhalt springen


…chciałbym wam coś opowiedzieć… - Wszystkie podobieństwa do osób oraz wydarzeń istniejących w rzeczywistości jest niezamierzone i zupełnie przypadkowe.


18 listopad 2006

Jeden hotel odmówiłem, …

… drugi hotel zamówiłem :thumbup_tb:
Odmówiłem moją rezerwację w styczniu do Torunia, a zamówiłem w Ukcie (mazury) dwa pokoje na tydzień w czerwcu 2007.
Planujemy w końcu maja pojechać na Mazury. Z Ukty będziemy organizować dzienne wycieczki. Do Mrągowa, spływ Krutynią, statkiem po wielkich jeziorach, „wilczy szaniec” w Kętrzynie jak i siedzibę Himmlera w Pozezdrzu też sobie obejrzymy.
W drugiej części tej podróży, pojedziemy do Ostródy na Kanał Elbląski, do Sztutowa, chcemy też podskoczyć do Malborka i odwiedzić w tamtej okolicy żyjącą rodzinę.

plan podróży

O tej podróży, jej planowaniu, na pewno będę pisał jeszcze coś.

22 październik 2006

podróży część czwarta i ostatnia!

Na zakończenie naszej krótkiej podróży, odwiedziliśmy Hankę z Piotrem.
Podsumowanie: jedli, pili, wspominali, stare slajdy oglądali…

Dziewuchy w środowisku naturalnym
W kuchni
Oglądamy slajdy
Odbitka ze slajdu - my w latach siedemdziesiątych

było przepięknie u was. dzięki za przyjęcie, serdeczność… po prostu za wszystko!!!

15 październik 2006

podróży część trzecia …

Żakowice koło Łodzi… zostaliśmy jak zawsze serdecznie przyjęci… dzięki Dance mam jeszcze większą „walizkę” niż przed wyjazdem.
dwa krótkie dni i parę fotograficznych wspomnień:


dziś i przed wieloma laty…



Podróży część druga …

Wiedeń! Piękne miasto… mnóstwo wrażeń… kilka zdjęć:

Przejażdżka fiakrem.
Hofburg - Ogród
Prater nocą
Prater nocą

Byliśmy tam dwa dni… za krótko na Wiedeń… jeszcze kiedyś tam pojedziemy… na pewno się uda!

8 październik 2006

Podróży część pierwsza …

Pierwszego dnia podjechaliśmy do granicy z Austrią i przenocowaliśmy w małym, przygranicznym miasteczku Neustadt am Inn.

Neustadt am Inn z lotu ptaka

Neustadt am Inn z lotu ptaka.

Schärding

jedno spojrzenie na drugą stronę rzeki i już wiedzieliśmy gdzie spędzimy ten wieczór.

Uliczki na Starym Mieście

tak „kolorowego” miasta jakim jest Schärding dawno już nie widziałem.

Kammienniczki na rynku

Wygląda jak kulisy z historycznego filmu.

Beata podtrzymuje znak graniczny

droga powrotna była trochę utrudniona.

5 październik 2006

Byliśmy i już wróciliśmy!

Tak, tak… czas szybko mija i już jesteśmy w heppenheim!

Wszędzie gdzie byliśmy, zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci – jak się to mówi: czym chata bogata …

Dziękujemy tutaj jeszcze raz Bogdzie z mężem, mojemu najlepszemu teściowi z żoną i Hance z mężem. Oni wszyscy pomogli nam odzyskać wiarę w serdeczną, rodzinną polską duszę!

Za parę dni wstawię tutaj kilka zdjęć z tej podróży.

24 wrzesień 2006

Trasa trochę się zmieniła…

… bo wyjeżdżamy już w poniedziałek i przenocujemy w Bawarii, w małym miasteczku nad Dunajem.

No a tak wygląda teraz ta nasza trasa:

Korektura trasy

23 wrzesień 2006

We wtorek jedziemy …

… przez Wiedeń do Polski.

We Wiedniu (2) odwiedzimy koleżankę Beaty (z czasów ogólniaka), w Częstochowie (3) przyjaciółkę Beaty (znają się od piaskownicy) a w okolicach Łodzi (4) jej ojca.
Na inne cele zabrakło czasu. Trochę szkoda!

A teraz plan naszej podróży:

Droga do ... ?