17 grudzień 2006
W tym roku to jest tak trochę inaczej. Przygotowania jak zawsze (przynajmniej w myślach) w toku, choinka kupiona i czeka na dekoracją (dopiero w przeddzień wigilii), ale pogoda nie świąteczna: za ciepło. I też nie trzeba tyle kartek pisać co się co roku pisało: ten kto nie chce, to niedostanie. Nie można się przecież narzucać i zaczepiać .
Jurek •
10:52 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania 3. Adwent została wyłączona •
11 grudzień 2006
i na dodatek w Gladbeck.
Jestem dziś i jutro w tej miejscowości. Hotel jest dużo gorszy niż myślałem (Schultenhof), ale zostanę tu jeszcze do środy. Ta miejscowość leży dokładnie pośrodku między stacjami mojej aktualnej pracy.
Jurek •
20:47 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania Znów w drodze została wyłączona •
10 grudzień 2006
Bez słów… i bez zmian… Ach! „Dziękuję” za ostatni telefon!
Jurek •
18:30 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania 2. Adwent została wyłączona •
3 grudzień 2006
Czas mija i już mamy pierwszą niedzielę adwentu.
Zapalmy pierwszą świeczkę
i pomyślmy o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia.
Dla katolików jest to czas pokuty i przygotowania się do jednego z najważniejszych świąt katolickich, czas pojednania z Bogiem i ludźmi.
Czy wszyscy katolicy … zdają sobie z tego sprawę?…
Jurek •
14:40 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania 1. Adwent została wyłączona •
31 październik 2006
…i ten głęboki sens tego dnia, chciałbym podkreślić krótkim fragmentem wiersza ks. J.Twardowskiego:
chociaż większym ryzykiem
rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za malo
i stale za późno
…
śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą
nie zawsze powrócą
… |
|
Jurek •
19:25 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania jutro jest wszystkich świętych… została wyłączona •
30 październik 2006
ale tym razem nie prywatnie, tylko zawodowo.
Robimy sieć komputerową w Rheinland (część NRW – Nadrenia) i podłączamy ją do sieci komputerowej z Westfalen (druga część NRW – Westfalia).
Kilka tygodni będę jeździł między Oberhausen i Kolonią, między Gelsenkirchen i Kamen, Aachen i Bonn.
Odwiedzę oczywiście przy okazji wszystkich przyjacół, którzy tu w okolicy mieszkają i są do mnie przyjaźnie nastawieni. To będzie na pewno bardzo miły czas (po pracy oczywiście!).
Jurek •
17:35 •
Pozostałości •
Możliwość komentowania I znowu w drodze… została wyłączona •