Zum Inhalt springen


…chciałbym wam coś opowiedzieć… - Wszystkie podobieństwa do osób oraz wydarzeń istniejących w rzeczywistości jest niezamierzone i zupełnie przypadkowe.


święta, święta i po świętach…

święta były i minęły… jak to już jest od wieków…
tylko tym razem były one naprawdę inne… spokojniejsze… mniej listów… był jeden „pijany” telefon… był jeden „żeby tylko się pani…” telefon… no i były serdeczne telefony od przyjaciół i pozostałej dalszej rodziny.

a co mi ten rok przyniósł?
świadomość… że to nie więzi rodzinne łączą ludzi…
świadomość… że są osoby, na które można liczyć! dziękuję wam za to!!!

Autor:
Jurek - 28 grudnia 2006 o 18:02
Kategoria:
Sprawy rodzinne i ...
Tags:
 
Trackback:
Trackback URI

« 4. Adwent – Nowy, lepszy(?) rok… »

Brak komentarzy

No comments yet.

Sorry, the comment form is closed at this time.