Sekundy
Czasem mamy nie tylko dobre myśli, które nas zajmują. Rodzinę z naszego sąsiedztwa trafiło nieszczęście, syn, 20 lat, zabił się w wypadku alpinistycznym w Alpach Szwajcarskich. Miła rodzina, rodzice dzieciom wpoili miłość do sportu i natury, razem z synami uprawiali alpinistykę. Każdy z nas, kto ma dzieci, może wczuć się w tych rodziców. W takiej sytuacji wiele rzeczy traci znaczenie. Nagle sobie znów uświadamiamy, że to takie nieważne, czy dzieci przynoszą tylko piątki ze szkoły, czy posprzątały pokój i umyły szyję. Mają żyć!!!
Sekundy, które w momencie zmieniają całe nasze życie. Nie mamy na nie wpływu, następują nieoczekiwanie, czasem z jakiejś pięknej, albo wesołej sytuacji, są nieobliczalne. Zaczynamy dzień i nie wiemy, co nam następne momenty niosą. Czego w życiu się boję? Właśnie tych sekund.
Sami przed laty przeżyliśmy ciężki wypadek samochodowy. Jadąc w trójkę na wesele do przyjaciół byliśmy w dobrym nastroju, śmialiśmy się. W sekundzie znaleźliśmy się w sytuacji, na którą już nie mieliśmy żadnego wpływu, ani na to, co się z nami działo, ani na to, jak się ten moment naszego życia skończy. Patrząc wstecz, zdajemy sobie do dziś sprawę, jakie szczęście nas chroniło. Że dziś mamy siebie i naszą córkę, jesteśmy zdrowi – to fakt, który zawsze na nowo sobie uświadamiamy.
*** Żyj tak, jakby każdy dzień był twoim ostatnim. ***