Umilić codzienność
Jurek nie pisze, więc ja muszę robić za dwoje. Nie jest leniwy, tylko zajęty. Ostatnio spędza dużo dni na szkoleniach, jest szkolony i szkoli innych, co związane jest znów z wielodniowymi wyjazdami. Ja się bawię w słomianą wdowę i jak mnie jego, czy moja praca wk… to sobie mówię: inni nie mają pracy, im jest często gorzej. O!
I tu trafił się fajny artykuł w dzisiejszej gazecie: jak uniknąć pourlopowego syndromu? tej zapaści w codzienność, kiedy po urlopie trzeba znów do pracy, ale męczy nas ból głowy i niechęć.
Już samo słowo „urlop” uważam za jedno z najpiękniejszych, dlatego oddajemy mu się aktywnie i z uwielbieniem, kiedy tylko to możliwe. To jest jeszcze gorętsze hobby niż komputer i fotografia.
Artykuł przeczytałam i… nie dowiedziałam się nic nowego, ale z zadowoleniem stwierdziłam, że wskazaną drogę udeptaliśmy sobie już dawno (bez mądrego artykułu). (więcej…)