I już po świętach.
„Święta, święta i po świętach”. Ach, stare powiedzonka.
Tak czekaliśmy i tak szybko minęło.
Zostały miłe wspomnienia, po spotkaniach, po wspólnie spędzonych chwilach. To ten specjalny czas wzajemnych serdeczności i dobrych słów.
Zostały prezenty, dowód wielu myśli, niespodzianek i radosnych oczu (nawet u nas, dorosłych). Została choinka, jeszcze nam poświeci do 6.01.
No i niestety zostały ślady grzesznych łakoci na biodrach… „Jeta, jeta a potem dieta”. Ale, co tam. Od Nowego Roku będziemy nad tym problemem pracować. (więcej…)