Niechcica.
Patrze na mój blog … i nic.
Ostatni wpis sprzed miesiąca. Co zajrzę…, to nic nowego nie ma. Żadne duszki nic nie napiszą, trza samemu.
Jesteśmy, żyjemy. Dobrze nam i dobrze nam tak – stare powiedzenie, dojrzałe pokolenie pamięta.
Jesteśmy zestresowani, tzw. praca zawodowa nas męczy i przeszkadza w codzienności. Nastały nam obojgu zmiany w pracy, nowości, reorganizacje, a głowy już nie te najświeższe, żeby tyle innowacji tak sobie – bez szkód i wykolejenia z orbity – przyjąć. Rozum walczy, ciało się spiera, włosy wypadają, oczy bledną, a ręce opadają! (więcej…)